
Michałek – list nr 27
Michałek zmaga się z ciężkimi wadami rozwojowymi. Chłopiec nie raczkuje, nie trzyma główki, nie słyszy, nie widzi na jedno oczko, do tego ma padaczkę, oddycha przez rurkę i jest karmiony sondą – dużo jak na jednego, małego człowieka. Mimo trudności jakie pokonuje każdego dnia jest bardzo kochany i spokojny. Świętego Mikołaja poprosił o przyrządy do ćwiczeń rehabilitacyjnych i huśtawkę bocianie gniazdo.